Falko Rzeplin - strona oficjalna

Mecz z cyklu - stawka 6 punktów. Obie drużyny wystartowały do tego spotkania z identycznym dorobkiem punktowym. FALKO przystąpiło do tego meczu zmotywowane i głodne sukcesu. Od pierwszych minut widać było to w poczynaniach naszej drużyny. Co chwilę przyjezdni gościli pod bramka KP Bór Oborniki. Perfekcyjnie współpracowała prawa strona naszego zespołu Masło i Cinek, na wysokości zadania stanął Solo, Mały w srodku pola razem z Główenia rządzili poczynaniami całego zespołu. 

Po jednej ze składnych akcji prawa stroną i perfekcyjnym dośrodkowaniu w pole karne Cinka, Tosti (Mateusz Matković) pokonuje bramkarza gospodarzy. Ta bramka jeszcze bardziej zmotywowała Falko do ataków. Przed tzw. setkami stanęli Keta (2) i Solo. Niestety, albo złe przyjęcie lub też interwencja przeciwnika uniemożliwiła podwyższenie rezultatu. 

Najwięcej problemów nasz zespół miał z prawym pomocnikiem gospodarzy, który co chwilę kładł na ziemię naszych obrońców. Na szczęście ani on ani jego koledzy nie potrafili pokonać Nitka.

Najsłabszym ogniwem tego spotkania był sędzia, który nie odgwizdał brutalnego faulu bramkarza (na 30 m) na Główeni, który perfekcyjnie odszukany przez Sola wychodził sam na sam. Wszyscy to widzieli, nawet gospodarze a sędziowie NIE. Podobna sytuacja miała miejsce w 2 połowie, kiedy bramkarz Obornik interweniował rękami poza polem karnym a główny arbiter ze zdziwieniem podbiegł do bocznego z pytaniem co ma zrobić. Bramkarz otrzymał tylko żółta kartkę.

Druga połowa to wymiana ciosów w środku pola. Niestety i w tym meczy nasz zespół nie ustrzegł się błędu w linii pomocy (na skrzydłach) co spowodowało utratę bramki strzałem z 30 m. 

Mecz kończy się podziałem punktów a Falko jest mistrzem w remisowaniu.